kawalec kawalec
168
BLOG

Pan Władymir, czyli przedostatni zajazd na Kresach?

kawalec kawalec Polityka Obserwuj notkę 0

Część I

Krymie, delicjo moja, tyś jak śniadanie!

Spożyć cie może ten tylko, kto rano wstanie.

Dziś ja bazy twe w całej swej okazałości

Obsadzam i wzmacniam ku muzułanów złości.

Obamo ma, co dwutlenkiem straszysz nas w Kyoto,

Co tak pragniesz resetów, nie jesteś idiotą

chyba by przez ten półwysep miała się nasza

więź rozluźnić. Noblisto! Twa córka Natasha

nie będzie szczęśliwa gdy jej serie z kałasza,

zburzą sen wolności, równości i braterstwa!

Miej zrozuienie dla kozackiego rycerstwa,

I nie blokuj kont naszej cnej arystokracji!

Za co kupią nieszczęśni kawior do kolacji?

Tymczasem przenoś swoją armię, wytęsknioną

Al Kaidy do Wzgórz Golan, Doliny Beka'a,

Gdzie, jak bat, na Naród Wybrany skud czeka, a

w nim atomówka, zaś ją już Partia Boga

 odpalić gotowa. Nie pozwól więc by trwoga

sen z oczu spędzać miała twoim sojusznikom

Nie ulegaj więc z Majdanu gromkim okrzykom.

Bo widzisz, pośród gór takich w paśme Ałtaju,

na pustyni gorącej u granic Kitaju,

Stał biały domek,  duży i wymurowany,

Bieliły się z daleka pobielane ściany,

Ale już go nie ma, gdyż odpalilim Cara

I zmiotło domek i nie tylko, więc na-ra...

 

/cdn na życzenie czytelników/

 

kawalec
O mnie kawalec

czasem coś mi świta więc pisuję

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka